Mam temperatury robocze w okolicach 140 stopni, ale było w okolicach 30 stopni. Wzrasta do około 170 stopni po kilku światłach, ale spada po wjechaniu na autostradę.

 

To brzmi tak samo, jak u mnie. Dzięki za tę informację. Może jakiś rodzaj wady konstrukcyjnej w układzie chłodzenia. Nie przyjrzałem się dokładnie, jak działa ten system, jest skonfigurowany nieco inaczej niż w innych motocyklach. Każdy inny motocykl lub samochód/ciężarówka chłodzony cieczą, który miałem, utrzymuje stałą temperaturę nawet w ekstremalnym zimnie.

 

Myślę, że działa normalnie. 30 stopni cieplej i zobaczysz odpowiednie 165 stopni.
Przy prędkościach autostradowych i takich temperaturach nie spodziewałbym się, że termostat to skoryguje.
Poza strumieniem powietrza, tak.

 

Nie znam temperatury termostatu w motocyklu. Jeśli na przykład ma termostat 180 stopni, powinien pozostać całkowicie zamknięty do 180 stopni, skutecznie nie przepuszczając gorącego płynu chłodzącego przez chłodnicę. Jeśli działa normalnie, temperatura płynu chłodzącego nigdy nie powinna spaść więcej niż kilka stopni poniżej 180.

 

Nie znam temperatury termostatu w motocyklu. Jeśli ma na przykład termostat 180 stopni, powinien pozostać całkowicie zamknięty do 180 stopni, skutecznie nie przepuszczając gorącego płynu chłodzącego przez chłodnicę. Jeśli działa normalnie, temperatura płynu chłodzącego nigdy nie powinna spaść więcej niż kilka stopni poniżej 180.

Wiele motocykli ma pompę wody połączoną z wałem napędowym. Czy ten jest elektryczny? Zazwyczaj termostat tylko włącza wentylator.

 

160F, moja FZ6R była taka sama w niskich temperaturach. Widzę, jak termostat otwiera się przy 160, a następnie temperatura wody spada trochę, gdy się otwiera i ponownie rośnie. Zgadzam się, że 160 to trochę za zimno. 09 generalnie działa trochę chłodniej w porównaniu do mojej 6R, która cały czas miała temperaturę od 190 do 200. Zawsze można użyć blokera chłodnicy, aby ograniczyć efekt chłodzenia.

Wysłane z mojego SAMSUNG-SGH-I337 za pomocą Tapatalk

 

Być może termometr 09 do wyświetlacza na desce rozdzielczej znajduje się za chłodziwem, które przeszło przez chłodnicę i większość innych pojazdów?

 

Być może termometr 09 do wyświetlacza na desce rozdzielczej znajduje się za chłodziwem, które przeszło przez chłodnicę i większość innych pojazdów wcześniej?

v2Bob może coś w tym jest. Jeszcze nie mam motocykla, więc nie mogę sprawdzić, gdzie znajduje się czujnik temperatury?

 

Jest mały wąż, który, jak sądzę, wychodzi z tyłu głowicy cylindrów i idzie do prawej strony chłodnicy, prawdopodobnie tylko po to, aby umożliwić ucieczkę powietrza podczas napełniania układu. Być może przepływa zbyt dużo płynu chłodzącego do chłodnicy, omijając termostat, gdy jest zamknięty.

 

Jest mały wąż, który, jak sądzę, wychodzi z tyłu głowicy cylindrów i idzie do prawej strony chłodnicy, prawdopodobnie tylko po to, aby umożliwić ucieczkę powietrza podczas napełniania układu. Być może przepływa zbyt dużo płynu chłodzącego do chłodnicy, omijając termostat, gdy jest zamknięty.

Czy możesz mi to wyjaśnić pls .! 🥹

 

Zabawne jest to, że przy cyfrowym odczycie wszyscy patrzą na liczby.
Gdyby to był wskaźnik segmentowy lub tarczowy, nie byłoby problemu, ale teraz wszyscy widzą liczbę, stąd te wszystkie spekulacje.
Przypomina mi to GPZ 900 z 1985 roku, kiedy się pojawił, wszyscy narzekali, że się przegrzewa, ponieważ wskaźnik pokazywałby 60%.
Zgadnij, co zrobiło Kawaski, aby to naprawić; wstawili rezystor szeregowy, aby pokazywał niżej i presto, koniec z narzekaniem.

 

Pamiętam to rozwiązanie, naprawdę kreatywne ze strony Kawasaki.

 

Posiadam zarówno R90/6, jak i '09 RT. Wydaje się, że nie martwię się zbytnio o temperaturę silnika w tym bez wskaźnika temperatury...hum.

 

W drodze do domu od dealera było 85 stopni i utknąłem w korku na autostradzie. Temperatura na wskaźniku wzrosła do 223. Było za głośno, żeby usłyszeć, czy wentylator był włączony, ale myślę, że tak. Schłodziło się, gdy osiągnąłem 20 mil na godzinę. Trudno się tym nie martwić, ale wtedy miał tylko 45 mil przebiegu. Mamy gorące lata, takie jak 105 stopni, a ja jeżdżę do około 95 stopni i mam nadzieję, że to nie będzie gorący motocykl. Podoba mi się fakt, że ma chłodzony wodą chłodnicę oleju obok filtra oleju.

 

Mój wentylator włączył się tuż po 220 stopniach, co jest normalne dla motocykli chłodzonych cieczą, ale wydawało się, że obniżenie temperatury zajmuje dużo czasu w porównaniu do innych, które miałem.

 

Mój wentylator włączył się tuż po 220 stopniach, co jest normalne dla motocykli chłodzonych cieczą, ale obniżenie temperatury zajęło dużo czasu w porównaniu do innych, które miałem.

Jeśli ktoś wprowadzi zmianę, dzięki której włączy się wcześniej, dostanie moje pieniądze. Może będę musiał zamontować do niego ręczny przełącznik z diodą LED, która będzie pokazywać, kiedy jest włączony.

 

220 jest dość bezpieczne, o ile wentylator jest wystarczająco mocny, aby utrzymać temperaturę poniżej 240 stopni w niesprzyjających warunkach. A system jest odpowiednio konserwowany.

 

Siedziałem w korku i temperatura wzrosła do 221, potem włączył się wentylator, wzrosła do 223 i zaczęła się stopniowo obniżać.

 

Tak, u mnie jest to samo. Na zimnych porankach było około 140-150 przy wyższych prędkościach, ale dla mnie było to bardziej jak 50 stopni na zewnątrz. Widzę, że pokazuje jeszcze mniej, gdy jest 30 stopni. (brrr!) Potem, siedząc w korku, szybko osiąga 220 i włącza się wentylator. Mam nadzieję, że nie ma to negatywnego wpływu na docieranie, gdy się go wciśnie przy 140 (lub mniej) temperaturze płynu chłodzącego.

 

Przyjrzałem się i rozebrałem dzisiaj mój układ chłodzenia (nie mówcie policji od gwarancji). Spuściłem płyn chłodniczy i zdjąłem obudowę termostatu. To czarny plastikowy element za rurami kolektora. Zdemontowałem wydech, żeby było łatwiej. To, co znalazłem, było wielkim rozczarowaniem.

Termostat i obudowa to zamknięta jednostka, nie ma łatwego sposobu na przetestowanie termostatu. Ale co gorsza, termostat po prostu grzechocze luźno w środku i nawet w przybliżeniu nie jest uszczelniony z obudową. Termostaty zawsze mają gumową lub inną uszczelkę wokół siebie, w przeciwnym razie nie mogą działać. Oznacza to, że płyn chłodniczy może ominąć termostat, gdy musi zostać przez niego zatrzymany. Wpuściłem do niego trochę wody z mojego węża i dużo się przedostaje, nawet bez pompy wodnej próbującej ją przepchnąć.

To wydaje mi się poważną wadą konstrukcyjną lub produkcyjną i nie mogę wymyślić żadnego sposobu na naprawienie sytuacji, nie mogąc otworzyć obudowy. Nie tylko płyn chłodniczy, ale także temperatura oleju będzie zbyt niska, to naprawdę źle i może powodować duże dodatkowe zużycie silnika. Jeżdżę nawet wtedy, gdy jest zimno, więc nie jestem zadowolony, że Yamaha to zepsuła. Mam nadzieję, że po tym, jak wystarczająca liczba osób to zauważy i zgłosi skargi, wymyślą zaktualizowaną część.

Ponadto jedyny czujnik temperatury, jaki widzę, znajduje się bezpośrednio w głowicy, więc mierzy rzeczywistą temperaturę silnika/płynu chłodniczego.

 

Przyjrzałem się i rozebrałem dzisiaj mój układ chłodzenia (nie mówcie tego policji gwarancyjnej). Spuściłem płyn chłodniczy i zdjąłem obudowę termostatu. To czarny plastikowy element za rurami kolektora. Zdemontowałem wydech, żeby było łatwiej. To, co znalazłem, było wielkim rozczarowaniem.

Termostat i obudowa to zamknięta jednostka, nie ma łatwego sposobu na przetestowanie termostatu. Ale co gorsza, termostat po prostu luźno tam grzechocze i nawet w przybliżeniu nie jest uszczelniony z obudową. Termostaty zawsze mają gumową lub inną uszczelkę wokół nich, w przeciwnym razie nie mogą działać. Oznacza to, że płyn chłodniczy może ominąć termostat, gdy musi zostać przez niego zatrzymany. Wpuściłem do niego trochę wody za pomocą węża i dużo się przedostaje, nawet bez pompy wody próbującej przepchnąć ją przez.

Wydaje mi się to poważną wadą konstrukcyjną lub produkcyjną i nie mogę wymyślić żadnego sposobu na naprawienie tej sytuacji, nie mogąc otworzyć obudowy. Nie tylko płyn chłodniczy, ale także temperatura oleju będzie zbyt niska, to naprawdę źle i może powodować duże dodatkowe zużycie silnika. Jeżdżę nawet wtedy, gdy jest zimno, więc nie jestem zadowolony, że Yamaha to zepsuła. Mam nadzieję, że po tym, jak wystarczająca liczba osób to zauważy i zgłosi skargi, opracują zaktualizowaną część.

Ponadto jedyny czujnik temperatury, jaki widzę, znajduje się bezpośrednio w głowicy, więc mierzy rzeczywistą temperaturę silnika/płynu chłodzącego.

Co za gówno! Szacunek dla ciebie za to, że to odkryłeś!

 

Zobacz post o spalaniu oleju....Myślę, że te dwie rzeczy są powiązane (niska temperatura pracy i bogata mieszanka).

 

Martwicie mnie.

 

Lubię widzieć co najmniej 160 stopni, a większość nowoczesnych silników ma termostat 180 do 190 stopni. Kiedy na zewnątrz jest 28 stopni, temperatura płynu chłodzącego utrzymuje się na poziomie 130 stopni lub poniżej, bez względu na to, jak długo jeżdżę. Dotyczy to prędkości na autostradzie. Wraz ze wzrostem temperatury powietrza rośnie również temperatura płynu chłodzącego.

Powiedz o tym swojemu dealerowi. Jeśli masz zły termostat, powinna to być łatwa naprawa gwarancyjna.

 

Czy projekt jest zły, czy produkcja? Trudno uwierzyć, że Yamaha zrobiłaby coś tak ważnego i podstawowego źle.

 

Czy projekt jest zły, czy produkcja? Trudno uwierzyć, że Yamaha zrobiłaby coś tak ważnego i podstawowego źle.

Zakładam, że projekt jest zły, ponieważ nie ma tam nic, co uszczelniałoby termostat z obudową, ani miejsca na cokolwiek. Może nigdy nie jeździli motocyklem w niskich temperaturach lub uznali, że większość ludzi nie jeździ na zimnie. A może się tym nie martwili, ponieważ dodatkowe zużycie silnika zajmie sporo czasu i kilometrów, zanim będzie zauważalne.

 

Prawie tego nie opublikowałem, wiedząc, że około 98% z was pomyśli teraz, że jestem idiotą. OK, dawajcie![/QUOTE] Chyba będę w tych 2%, to dobrze wiedzieć, świetne znalezisko. Informujcie nas na bieżąco o temperaturze głowicy po naprawie, brzmi jak możliwy element do wycofania.

 

W takim razie chyba będę w 2%, to dobrze wiedzieć, świetne znalezisko. Informuj nas na bieżąco o temperaturze głowicy po naprawie, brzmi jak możliwy element do wycofania.

Dzięki! Może minąć trochę czasu, zanim zrobi się tu wystarczająco zimno, żeby to przetestować. Chyba powinienem po prostu wybrać się na kolejną wycieczkę na pustynię!

 

Przypominasz mi... mnie. Miałem odwrotny problem z moją ciężarówką. Próbowałem trzech termostatów i było za gorąco. Wziąłem ostatni i wywierciłem w nim otwór, aby stworzyć własny termostat "2-stopniowy". W ten sposób niewielka ilość płynu chłodzącego przechodzi nawet wtedy, gdy urządzenie jest zamknięte. Koniec z przegrzewaniem.

Jestem pewien, że to nie jest metoda naprawy zatwierdzona przez Chiltona lub Haynesa, ale zadziałała. Lubię powiedzenie, że jeśli coś działa, nie naprawiaj tego. Ale z drugiej strony, jeśli coś jest zepsute, czasami trzeba być kreatywnym. Dobra robota.

 

To nie pierwszy motocykl Yamahy, więc poczekam na wezwanie do serwisu, jeśli takie będzie.

 

Zastanawiasz się, czy jest jakiś problem, ale nie sądzę, żeby to było coś niezwykłego. Wszystkie chłodzone cieczą motocykle, które miałem, reagowały na niskie temperatury w ten sam sposób. W temperaturze 5 stopni Celsjusza FZ utyka na autostradzie na 55 stopniach Celsjusza, a moja 500 Ninja jest tuż poniżej zakresu ciepłego.

 

Nie jeżdżę w zimnie tak często jak niektórzy motocykliści i nie wiem zbyt wiele o termostatach i eksploatacji silnika po zimnej stronie, ale chcę, żeby mój silnik wytrzymał itp. Chciałbym, żeby sprawa została zbadana i jeśli wystąpi problem, żeby dobra firma opracowała jego zamiennik. Wydaje się, że Graves byłoby najlepszymi osobami do tego zadania, zamieszczę post na ten temat na tym wątku. Dzięki Corey.